5 dobrych okazji, by zrobić romantyczną sesję zdjęciową
Każda okazja jest dobra, by okazywać sobie miłość. Również, każda okazja jest dobra, by obraz tej miłości zapisać na pamiątkę dla siebie czy też dla przyszłych pokoleń. Już nigdy nie będziecie tacy jak teraz i Wasza miłość też nie pozostanie bez zmian – tak jak Wy, zmienia się i dojrzewa. W codziennej rutynie nie dostrzegamy tych zmian i czasem budzimy się pewnego ranka z wrażeniem, że coś nam umknęło, a te najlepsze i najbardziej ekscytujące to już przeszłość. To nieprawda! By dostrzec piękno każdego etapu związku, wystarczy po prostu uważność. To dostrzeganie drobnych gestów, celebracja wspólnych chwil, czas tylko we dwoje, jakby nie istniał poza Wami świat. Właśnie tak wygląda miłosna sesja zdjęciowa! Czy będzie to sesja małżeńska czy sesja narzeczeńska, pozostaje bez znaczenia. Ważne, byście oboje chcieli zatrzymać te momenty na zdjęciach.
Jak wygląda sesja małżeńska?
Zdarza się, że gdy słyszymy o sesjach miłosnych, w głowie mamy od razu mocno sensualne kadry. Takie sesje są bardzo popularne, ale czy wiesz, że nie zawsze musi to tak wyglądać? Dla wielu osób, już samo pojawienie się przed obiektywem fotografa to wyjście ze strefy komfortu. Bardzo intymne pozy czy skąpy strój nie są dla każdego. To nie znaczy, że sesje miłosne są tylko dla tych bardzo otwartych i odważnych. Ja sama nie zdecydowałabym się na to, by w takiej sesji stanąć po drugiej stronie obiektywu. Dlaczego? Bo nie jest to zgodne z moją osobowością i moim stylem. Hej! To nie jest nic złego! Choć modne jest obecnie pokazywanie siebie całemu światu to jednak nie musimy wszyscy za tą modą podążać.
Pamiętajcie, że zdjęcia mają na celu pokazanie prawdziwych Was. Jeśli jesteście powściągliwi w okazywaniu uczuć, fotograf nie powinien Was do tego zmuszać. Piękne efekty zapewnia dobra atmosfera na sesji, poczucie bezpieczeństwa i brak pośpiechu. To właśnie wtedy rozluźniacie się i okazuje sobie nawzajem miłość zgodnie z Waszym charakterem. Czasem to tylko trzymanie się za ręce, czasem pełne czułości objęcia, a czasem gorące pocałunki.
A teraz czas na obiecane 5 dobrych okazji, by zdecydować się na sesję małżeńską lub narzeczeńską:
1. Gdy świętujecie urodziny lub rocznicę
Po torcie pozostanie ulotne wspomnienie smaku i dodatkowe centymetry w biodrach, a po miłosnej sesji zdjęciowej zostaną piękne zdjęcia, album czy nawet obrazy na ścianie. Skusić możecie się na sesję jednorazowo lub uczynić z tego tradycję. Jak niesamowicie będzie oglądać po latach zdjęcia, które powstawały rok po roku. Zdjęcie ze ślubu powieście nad pierwszym stopniem schodów w Waszym domu, zdjęcie z pierwszej rocznicy nad kolejnym stopniem, z drugiej nad jeszcze kolejnym… może z czasem na tych zdjęciach pojawi się też pies, kot, dzieci. A może będziecie tylko Wy, coraz starsi i dojrzalsi, a uczucia w Waszych gestach i spojrzeniach coraz spokojniejsze, lecz nadal silne.
2. Sesja małżeńska, gdy już nawet nie pamiętacie kiedy wypada Wasza rocznica
Dni płyną jeden za drugim, praca, dom, dzieci, kredyty, dentysta, wczasy pod gruszą, zeznania podatkowe. I nagle dzieci wyfruwają z gniazda, mieszkanie już całe urządzone, ostatnie raty kredytu spłacone, a w pracy nad Tobą został już tylko szef, więc na kolejny awans nie ma co liczyć. To ten moment, gdy bohaterowie po wielkiej bitwie wracają do domu. Wraz z Twoim towarzyszem lub towarzyszką broni, wreszcie macie czas, by usiąść razem na ganku i patrzeć w stronę zachodzącego słońca. Ostatni raz zdjęcia tylko we dwoje robiliście u fotografa po ślubie. Może czas odświeżyć stare albumy i zaktualizować ich zawartość? Sesja małżeńska to atrakcja nie tylko dla młodych, zakochanych ślepo i do szaleństwa. To również opcja dla tych dojrzalszych, którzy po prostu lubią razem pospacerować czy posiedzieć na ławce w parku, a przy okazji stworzyć piękne pamiątki na kolejne lata wspólnej drogi.
3. Gdy postanawiacie powiększyć Waszą rodzinę
Po kilku lub kilkunastu latach bycia razem, dochodzicie do wniosku, że tej Waszej miłości wystarczy dla jeszcze jednej małej osóbki. Może to dopiero tylko decyzja, może już pod sercem mamy kiełkuje nowe życie, a może poród już tuż tuż. W każdym z wymienionych wypadków sesja małżeńska (i jednocześnie ciążowa) jest dobrym pomysłem. Umawiając się na taką sesję, pamiętajcie, by przede wszystkim kierować się komfortem przyszłej mamy. Jeżeli jesteście ciekawi sesji ciążowej oraz rodzinnej w moim wykonaniu zerknijcie TUTAJ
4. Sesja małżeńska, gdy dobrze Wam tylko we dwoje
Tym akapitem pewnie nie zaskarbię sobie sympatii wielu cioć i babć. Naprawdę jednak uważam, że z małżeńską sesją zdjęciową nie trzeba czekać do momentu, aż zmieni się ona w sesję ciążową. Niezależnie z jakiego powodu nie macie potomstwa, sesja małżeńska jest również dla Was. Czy jest to temat dla Was bolesny, czy na co dzień słyszycie złośliwe docinki i niedyskretne pytania, czy czujecie presję rodziny? Na sesji nie musicie z niczego się tłumaczyć, to jest czas tylko dla Was. Owszem, przy omawianiu szczegółów zapytam czy to sesja ciążowe i ile osób będzie brało w niej udział, by wiedzieć o jaki rodzaj sesji chodzi, ale nie obawiajcie się, że dołączę do chóru głosów potępiających Was. Tak samo jak pary posiadające dzieci, zasługujecie na to, by jak najpiękniej uwiecznić Waszą miłość na zdjęciach.
5. Bez okazji i bez powodu
Szacuje się, że na świecie jest ok. 7,75 miliarda ludzi. To, że Wasze drogi przecięły się w pewnym momencie i połączyły w jedną, jest cudem. Wasza miłość zasługuje na to, by ją celebrować bez okazji, a jednym ze sposób na taką celebrację jest sesja małżeńska. Na sesji stworzymy razem przestrzeń do głębokich spojrzeń w oczy, pocałunków, przytulania się. Pamiętasz jak na samym początku, gdy go poznałaś, zakochałaś się w jego oczach? A teraz już nie zwracasz na nie uwagi. A ona ma dołeczki w policzkach, gdy się uśmiecha. Zapomniałeś już o tym. Na sesji chcę, byście spojrzeli na siebie od nowa. Wielokrotnie powtarzam, że nie ma u mnie pozowania, ale nie zdziw się, gdy poproszę Cię, byś zamknął oczy i spróbował opowiedzieć z czym kojarzy Ci się kolor włosów Twej ukochanej. Każdy dzień w związku jest jakąś rocznicą, więc codziennie możecie świętować to, że jesteście razem.
Jeżeli już wiecie, że sesja małżeńska lub narzeczeńska jest właśnie dla Was, zapraszam do zapoznania się z moją OFERTĄ
A jeśli już chcecie się umówić, bądź macie dodatkowe pytania NAPISZCIE DO MNIE.
Zdjęcia, które uświetniły ten wpis to właśnie sesja małżeńska z Wiktorią i Rafałem. Sesja odbyła się w magicznym miejscu jakim jest Lawendowy Raj pod Gliwicami.
